Z przewodnikiem odwiedzamy mroczne zakątki Bieszczad
Rzut okiem na historię bieszczadzkiego regionu
Jeżeli wydaje Ci się, że Bieszczady to wyłącznie dzika przyroda – gęste lasy, piękne szczyty na czele z Tarnicą i bogactwo zwierzyny, to jesteś w ogromnym błędzie. Oczywiście, znajdziesz tu wszystkie wspomniane elementy, jednak wystarczy zdjąć z półki przewodnik po Bieszczadach, by przekonać się, że jest tu cała masa innych atrakcji. Chociaż, będąc szczerym, sam nie wiem, czy “atrakcje” to właściwe określenie. Jeśli spojrzymy na Podkarpacie przez pryzmat historyczny, szybko okaże się, że region ten kryje znacznie więcej, niż początkowo mogło nam się wydawać. Każdy, kto zacznie zgłębiać losy tej części kraju, dojdzie do nieuchronnego wniosku, że Bieszczady na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci jawią się jako miejsce wielu naprawdę koszmarnych wydarzeń. Mając to na uwadze, można zadać sobie pytanie, czy Bieszczady to mroczny zakątek Podkarpacia? Cóż, pora się przekonać.
Trudna historia Bieszczad – góry pełne bólu
Wszystko bierze się z ziemi. Nie pamiętam, kiedy usłyszałem to stwierdzenie, ale w przypadku Bieszczad sprawdza się ono doskonale. Można przyjąć, że cały teren zajmowany przez bieszczadzkie szczyty to obszar pełen starych wsi, cmentarzy, kirkutów, pojedynczych grobów wojennych oraz mogił ofiar UPA. Blizny pozostawione na tej ziemi przez rozmaite tragedie z jednej strony pełnią funkcję smutnego przypomnienia o okrucieństwie, jakiego potrafią dopuszczać się ludzie, natomiast z drugiej odgrywają rolę znacznie bardziej banalną – atrakcji turystycznej, o której można przeczytać w dobrych przewodnikach po Bieszczadach. Wychodzę z założenia, że dopóki, zwiedzając mogiły czy cmentarze, pamiętamy o tym, dlaczego tu są i jaką kryją opowieść, dopóty możemy robić to z czystym sumieniem, dlatego warto zaczerpnąć nieco więcej wiedzy, zanim wyruszymy na szlak.
Akcja H-T. Smutny rok 1951 w bieszczadzkich górach
Jeśli przedstawiamy Bieszczady jako miejsce o trudnej, często nawet mrocznej historii, to należy wspomnieć o umowie o zmianie granic z 15 lutego 1951 roku, czyli jednej z największych w historii powojennej Europy korekcie przebiegu granic. W jej ramach przeprowadzono okrytą złą sławą “Akcję H-T” polegającą na przesiedleniu ludności przez sowietów. Była to najzwyklejsza grabież, a sama umowa została wymuszona na Polsce przez ZSRR. Jak można się domyślić, tak znaczna zmiana granic odcisnęła trwałe piętno na regionie. Wzmiankę o tym traktuję jak pewnego rodzaju przypomnienie, stempel, który – mam taką nadzieję – będzie zaczątkiem do dalszych poszukiwań. Szerzej omawiam temat w moim przewodniku po Bieszczadach.
Opowieści o mrocznym zakątku, czyli szczery przewodnik po Bieszczadach
Mmroczne Bieszczady opisane w przewodniku potrafią zjeżyć włosy
Mówiąc o Bieszczadach w mrocznym ujęciu, przedstawiając je jako zakątek Podkarpacia z trudną przeszłością, nie chcę niczego im odbierać, stawiać w złym świetle. Uważam jednak, że należy dbać nie tylko o samo miejsce, ale także jego historię, również tę trudną, bardzo często pomijaną. Pisząc swój przewodnik po Bieszczadach, postanowiłem być w stu procentach szczery. Opowiadam w nim zarówno o pięknie lokalnej przyrody, jak i traumach z przeszłości, które pozostawiły ślady. Głęboko wierzę, że tylko w ten sposób, całościowo dokumentując dzieje regionu, jesteśmy w stanie zachować piękno Bieszczad – gór, które zmieniły moje życie. Wy też, nie bójcie się zmierzyć z trudniejszymi tematami, a może bieszczadzki mroczny zakątek z czasem stanie się przyjemniejszym miejscem. Tego nam życzę. Powodzenia w drodze!
P.S.
Jeżeli chcecie poznać nieco inny, choć również mroczny wymiar Bieszczad, warto skupić się na przyrodzie. Spacer lasem o świcie, kiedy wydaje się, że wokół nie ma żywej duszy, może być naprawdę oczyszczającym przeżyciem. Warto też wybrać się na wycieczkę w trudnych warunkach pogodowych w deszczu i we mgle. Widoczność spada, wyostrzają się pozostałe zmysły – węch, słuch, smak. Właśnie wtedy Bieszczady dają się odkryć jako wielowymiarowa przestrzeń zalewająca turystę masą bodźców. To chyba największa atrakcja, pozwalająca obserwować mroczną stronę tych wspaniałych gór. Udanej podróży!