
Wielkie zaskoczenie! Wow! Niesamowita niespodzianka od Google.
Blisko rok temu, zupełnie nie ogarniając sytuacji wstawiłem swój przewodnik do sklepu Google Play. Uznałem, że świat idzie do przodu, więc i w Bieszczady powinien zajrzeć Internet, prezentujący z sobą nieco więcej niż filmy z niemieckich serwerów. Książkę wpychałem tam na siłę, nie zrażając się drakońskimi prowizjami, ani topornymi wtedy i nieczytelnymi dla mnie stronami www, przez które trzeba było przebrnąć.
Teraz jest nieco inaczej. Google Play, z dziwacznego sklepu dla ludzi "top tech", zrobił się zwyczajnym sklepem, gdzie ludzie nie mający kart kredytowych mogą robić zakupy przy pomocy kart pre-paid. Zaplecze Google Play jest już bardziej czytelne, a także usługa Google Wallet jest dostępna w ojczystym języku. Progres.
Postanowiłem zajrzeć, co "u mnie" na koncie Google Play. Nie liczyłem na omyłkowo przelaną wygraną LOTTO. Zwyczajnie chciałem dowiedzieć się o zmianach, przejrzeć statystyki itd. No i wyeksportowałem raport za cały okres. Oniemiałem.
8 sztuk sprzedanych. Według mnie to duży sukces. Bardzo niszowa książka, wstawiona "na przekór światu", ba! W pierwszych tygodniach, była to jedna z 20 książek w języku polskim na Google Play. Za ten niewątpliwy sukces odpowiedzialni jesteście Wy- czytelnicy, internetowi poszukiwacze różnych informacji, znajomi.
Dziękuję Wam wszystkim!