2015 02 17 google play sml

Wielkie zaskoczenie! Wow! Niesamowita niespodzianka od Google. 

Blisko rok temu, zupełnie nie ogarniając sytuacji wstawiłem swój przewodnik do sklepu Google Play. Uznałem, że świat idzie do przodu, więc i w Bieszczady powinien zajrzeć Internet, prezentujący z sobą nieco więcej niż filmy z niemieckich serwerów. Książkę wpychałem tam na siłę, nie zrażając się drakońskimi prowizjami, ani topornymi wtedy i nieczytelnymi dla mnie stronami www, przez które trzeba było przebrnąć. 
Teraz jest nieco inaczej. Google Play, z dziwacznego sklepu dla ludzi "top tech", zrobił się zwyczajnym sklepem, gdzie ludzie nie mający kart kredytowych mogą robić zakupy przy pomocy kart pre-paid. Zaplecze Google Play jest już bardziej czytelne, a także usługa Google Wallet jest dostępna w ojczystym języku. Progres. 

Postanowiłem zajrzeć, co "u mnie" na koncie Google Play. Nie liczyłem na omyłkowo przelaną wygraną LOTTO. Zwyczajnie chciałem dowiedzieć się o zmianach, przejrzeć statystyki itd. No i wyeksportowałem raport za cały okres. Oniemiałem.

8 sztuk sprzedanych. Według mnie to duży sukces. Bardzo niszowa książka, wstawiona "na przekór światu", ba! W pierwszych tygodniach, była to jedna z 20 książek w języku polskim na Google Play. Za ten niewątpliwy sukces odpowiedzialni jesteście Wy- czytelnicy, internetowi poszukiwacze różnych informacji, znajomi.

Dziękuję Wam wszystkim!